„Jedynaczka” powstała ze wspomnień i przemyśleń. W książce poznajemy małą jedynaczkę, zaradną, samodzielną i niezależną. Z drugiej strony możemy ją zobaczyć jako lekko zagubioną, wstydzącą się prosić o pomoc osóbkę.
Jak to jest dorastać tylko z dwójką dorosłych osób?
Jak radzić sobie w świecie pojedynczo?
Czy w każdej sytuacji jedynak musi dawać sobie radę sam?
Książka pokazuje parę krótkich historyjek, które uczą tego, że warto, jest się otworzyć na innych, poprosić kogoś o pomoc, czy wyżalić się. Świetnie jest dawać sobie radę samemu, ale czasem warto mieć wsparcie w drugiej osobie.
Książka to próba zapisu wyzwań, z jakimi jedynak musi się zmierzyć w świecie pełnym innych ludzi. Obalając stereotypy, pokazuje jedynactwo od tej mniej znanej strony. Jedynak to nie zawsze rozpieszczone, wychuchane dziecko. Często musi sprostać samotności, poczuciu, że musi sobie sam ze wszystkim poradzić. W dzisiejszych czasach jedynactwo jest bardzo powszechne, stąd tematyka książki jest bardzo aktualna.